czwartek, 28 marca 2013

Rozdział 19

zapraszam do komentowania mojego nowego bloga Problemy są wśród nas to blog o Kubie Błaszczykowskim dopiero dzisiaj go założyłam . Prosze pomóżcie mi się rozkręcić
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Postanowiła...być silna i walzyć z choroba do końca i nie płakać już bo to jej nie pomoże wygrać z rakiem . Otarła łzy które płyneły z każdą chwilą coraz mocniej . Nic jej nie pomagało aż wkońcu podeszłą do lustra i zaczeła na siebie krzyczeć
-Olka ogarnij się nie możesz płakać musisz walczyć żyć!!!!! rozumisz żyć - krzyczała do siebie Błaszczykowska -ogarnij się - dodała ciszej . Aleksandra poszła się ogarnąć . Po 40 minutach wyszła pomalowana,uczesana i ubrana w to. Zeszła na dół coś zjeść  po drodze mineła Kube
-No siemasz braciszku - przywitała się uśmiechnięta
-cześć - również przywitał sie Jakub -a ty co taka z życia zadowolona ??
-Mam ciebie , Marco , Marte i przyjaciół których kocham dla was chcem walczyć z chorobą - odpowiedziała - to chyba wystarczający powód ??
-no wystarczający - przytakną Kuba i poszedl do sypialni
Aleksandra zjadła śniadanie zadzwoniła do Marco
-Kotecku przyjeżdzaj do mnie - powiedziała stanowczo
-okey a co będziemy robić - spytał
-nie wiem będziemy film oglądac jak wtedy gdy po mnie na lotnisko przyjechałeś - odpowiedziała Olka i się rozłączyła

20 minut później był już Reus z bukietem czerwonych róż . Zapukał otworzyła mu Olka gdy zobaczyła go rzuciał mu się na szyje
-Skarbie przyjechałeś kocham cię - powiedziała po czym namiętnie pocałowała swojego ukochanego
-OoOoO co takie miłe powitanie - spytał szczęśliwy Marco
-szczęsliwe bo ja jestem szczęsliwa że cię mam - odpowiedziała po czym znowu pocałowała go namiętnie.Olka zaprosiła ukochanego do salonu a ona poszła do kuchni zrobić popcorn .
-wybierz film - krzyka z kuchni Blaszczykowska
Reus wybral film i 10 minut później siedzieli razem oglądając Oi ulubiony film "Benkarty Wojny"
-pocałuje cię a później ty mnie - oznajmił Reus po czym zaczą całowac swoją ukochaną . A po nim ona zaczeła go całować i "Bawili" sie tak godzine dopóki Kuba nie wszedł do salonu
-awwwwwawwwww - śmiał się Błaszczu
-idź z tąd - krzykłą Ola rzucając brata poduszką
-oddam - groził
-nie oddasz - droczyła sie z Bratem
-dlaczego niby mniał bym ci nie oddać ? - spytał
-bo ty nie masz serca mnie bić - odpowiedziała Ola wystawiając bratu języka
-fatk Ok jak tak to w  rzuce w twojego narzeczonego - powiedział cwaniacko
-nie zrobisz mi tego - powiedziała proszącym głosem
-zrobie - oznajmił
-Kubulku prosze cie - prosiała ale Kuba nic sobie z tego nie zrobił i perfidnie rzucił Reusa poduszką
-Cwelu - krzyną wściekły Marco
-oj nie gniewaj sie - oznajmił Błaszczu i wyszedł z salonu
Olka z całej tej sytuacji zaczeła się śmiać zaraz później dołączył do niej Marco . O 20 jej ukochany musiał wracać do domu . Ola do późnego wieczoru oglądała filmy . O 3.45 poszła sie wykąpać i poszła spać

---------------------------------------------------------
Jej narodowy jest super . Piszczu nam sie rozkręcił i szczelił dwie bramki . Może pojade na mecz Mołdawia . Ale to jeszcze nie wiadomo . Rozdzia krótki ale weny zaczyan mi brakować . Miłego czytania 

wtorek, 26 marca 2013

Ogłoszenie

Przepraszam ale dzisiaj nic nie dodam bo jestem w Warszawie na meczu Polska - San Marino i nie dodam dzisiaj . Napewno dodam jutro i to może nawet dwa rozdziały mam nadzieje że sie na mnie nie gniewacie . Miłego oglądania meczyku :)

poniedziałek, 25 marca 2013

Rozdział 18

W nocy Ola musiała pójść do łazienki gdy doszła złapały ją ostre skurcze i mocne bóle w brzuchu poczuła jak leci jej ciurkiem krew po nodze czuła i bała sie że traci swoje dziecko , dziecko które kocha
-Kubaaaa , prosze cię chodź do łazienki - krzyczała - aaaaaaaaaajjj
Kuba spanikowany wbiegł do łazienki zobaczył krew przestraszył się stał jak wryty i nie wiedział co zrobić . Ola zwijała się z bólu . Po 5 minutach Kuba się ogarną i zadzwonił po pogotowie . 30 minut przyjechała karetka zabrała ją do szpitala . Robili jej badania aż 4 godziny chodzili w ta i wewte . Kuba pytał ale nic mu nie odpowiedzieli
-Oluś musze zadzwonić do Marco - oznajmił Kuba
-wiem o tym - posmutniała Olka
Kuba wyszedł z sali zadzwonić do Reusa była 7.30 więc pewnie już nie spał
-Hej stary - przywitał się zaspany Marco
-No siemasz stary musze ci coś powiedzieć - zaczą Niepewnie Błaszczykowski
-nom - przytakną ocierając oczy
-Ola jest w szpitalu może stracić dziecko - powiedział Jakub
-Co o kurwa już jade - powiedział
Marco 45 minut później był na miejscu wbiegł do szpitala gdzie czekał już na niego Kuba
-co z Olką co z dzieckiem - spyał zdenerwowany Marco
-Olka zwija się z bólu a o dziecku nic cie chcą powiedzieć - odpowiedział Jakub
-o matko to wszysko moja winna - powiedział i usiadł na krześle Reus . W tym samym momecie podszedł do nich lekarz prowadzący Aleksandre
-pan Blaszczykowski to pan ?? - spytał Lekarz
-tak to ja . Co z Olą ?? - powiedział i spytał Jakub - co z dzieckiem
-Panna Błaszczykowska poroniła przez to że ma raka szyjki macicy - odpowiedział lekarz
-co ma ?? jakiego raka szyjki macicy ?? Można to wogule wyleczyć ?? - krzyczał Reus
-w przypadku panny Błaszczykowskiej tego się nie da wyleczyć niestety ona umrze - odpowiedział - bardzo mi przykro
Po tych słowach obydwaj usiedli i się popakali jak małe dzieci Reus nie chciał stracić swojej ukochane a Kuba nie chciał stracić siostry.Siedzieli i płakali ponad 1h
-Trzeba Olce powiedzieć - zaczą Marco
-wiem wiem i nie wiem jak jej to powiedzieć - mówił zapłakany Błaszczykowski
-ja jej powiem a ty mi w tym pomożesz - powiedział zdecydowany Marco
-no Okey pomoge ci - powiedział Jakub.Dwójka piłkarzy z BvB poszli do pokoju w którym leżała Aleksandra . Marco popatrzał na nią podszedł i z całych sił przytulił
-przepraszam cię skarbeńku zbyt mocno cie kocham wróć do mnie kocham cię - zaczą Marco tuląc się do Olki
-Reus ja też cię kocham wróce do ciebie - powiedziała Ola - co z dzieckiem
-Oleńko moja masz raka szyjki macicy i przez to poroniłaś - powiedział Marco
-co ty pierdolisz ?? jaki rak ?? jak poroniłam ?? - krzyczała Aleksandra
-Masz nieuleczalnego raka szyjki macicy i poroniłaś właśnie przez tą chorobe - powiedział Kuba
-to jest nie mozliwe - łudziła sie Aleksandra ale wiedziała że na marne
-damy rade jesteś silna i dasz rade - powiedział Reus dalej wtulony w nią
-jak damy rade mam raka rozumisz mnie mam raka - krzykła po czy zaczela płakać
-uspokuj sie kochanie ja zawsze będe przy tobie - próbował uspokoić ją Marco

~dwa tygodnie później~
Dzisiaj Ola wychodzi ze szpitala po stracie dziecka i po tym jak dowiedziała sie że ma raka załamała się psychicznie .
-Jedziemy - spytał Jakub ale Aleksandra mu nie odpowiedzi tylko udała się do samochodu Błaszczykowskiego . Jechali ponad godzine
bo zatrzymali się w sklepie i w kwiaciarni
-Odezwij sie do mnie i sie uśmiechni - powiedział podniesionym głosem Kuba ale ona nic sobie z tego nie zrobiła wiedziała że Kuba tak mówi tylko dlatego żeby sie przestarszyła . Wysiadła z samochodu obrażona bynajmniej zdawało sie tak Jakubowi ale nie ona mniała depresje . Straciła dziecko i na dodatek ma raka szyjki macicy na którego umrze dla tak młodej dziewczyny to jest za dużo . Mniała dosyć mniała myśli samobójcze ale wiedziała że nie może tego zrobić bo ma Marco przy sobie który ją kocha i musi dla niego walczyć z chorobą . Siedziała na parapecie i płakała żyła z świadomością że traci życie . Płakała ponad godzine gdy postanowiła....

___________________________________________________
Przepraszam że nic nie dodawałam ale mam białaczke którą musze leczyc i leżałam w szpitalu . A teraz jestem w Warszawie bo jutro jest mecz i ide :D . Miłego czytania :)

czwartek, 21 marca 2013

Rozdział 17

Wieczorem Ola szukała sobie miejsca zbila dwie szklanki i talerz . W salonie siedzieli Marco , Mario , Leitner , Lewy , Kuba , Lewy i Łukasz .Reus bardzo się martwił tym ze cały czas lecą jej łzy ze ciągle płacze
-Kotek co sie dzieje - spytał zmartwiony
-nic się nie dzieje - odpowiedziała oschle
-dlaczego jesteś dla mnie taka oschła cały czas płaczesz a ja nie wiem dlaczego ?? - spytał raczej krzykną Marco
-Bo my musimy porozmawiać - oznajmiła - usiądźmy
-no okey - zgodził się i usiadł - o czym chcesz pogadać ??
-MArco nie zrozum mnie źle ale ja nie wiem czy chcem tego śłubu nie jestem gotowa jeszcze na to -powiedziała
-Co ?!?! ale jak ?? - pytał - przecierz
Reus wściekły wyszedł do z kuchni usiadł na kanapie w salonie i popłakal sie jak małe dziecko
-czemu płaczesz ?? -spyta Gotze
-bo ja i Olka ślubu nie bierzemy - oznajmił
-co ?? dlaczego ?? - spytał tym razem Kuba
-bo ona nie chce - odpowiedział zapłakany Reus
-nie że nie chcem tylko gotowa nie jestem nie możemy dziecka bez ślubu wychowywać - wtrąciła sie Aleksandra
-nie nie możemy masz się wyprowadzic - Krzykną Marco i wyszedł na taras. Ola po tych słowach poszła zapłakana na góre wyciagła torbe i na szawce nocnej zobaczyła swoje i Reusa zdjęcie patrzała na nie z bóle serca płakała prosiłą żeby nie była to prawda prosila o to żeby Marco jej wybaczył w momencie kiedy płakała przyszedł do niej Kuba
-NIe płacz -prosił Jakub
-będe płakać
-co się stało ?? dlaczego nie chcesz ślubu
-bo ja...mi napisał ktoś coś
-kto ci napisał ?? co ci napisał ??
-Nom Łukasz mi napisał
-jaki Łukasz ??
-Łukasz Skorupski mi napisła
-co ci napisał ??
-Napisał ze mnie kocha i chce do mnie wrócić
-a ty mu odpisałaś ??
-Tak odpisałam mu
-co mu odpisałaś
-że kocham Tylko Marco i jestem z nim w ciąży i go kocham
-Odpisał ci coś ??
-tak
-co ci odpisał ??
-przypomniał nam chwile spędzone razem
-odpisałaś mu ??
-oczywiście że nie
-masz szczęscie . Spakuj się i pojedziemy do mnie
-dobrze zaraz zejde
OLa spakowana zeszła na dół chciała wyjść gdy zatrzymał ją glos Marco
-oddaj mi obrączke i wyjdź z tąd - powiedział wściekły . Ola posłusznie oddala mu obrączke na której było wygrawerowane "Nasza miłość na wieki . Kocham Marco " . Położyła ją na stolik i wyszła trzaskając drzwiami .Marco przez 5 min patrzył na nie z nadzieją że jego ukochana wróci

~u Kuby w domu~
Ola siedziała załamana w salonie myślała co teraz robić Dziecko w drodze a tatuś tego dziecka będzie je mnieć w dupie . Płakala cały czas wkońcu wycieńczona zasneła na kanapie .

---------------------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieje że sie podoba przepraszam że nie dodałam nic wczoraj ale nie mniałam czasu .

wtorek, 19 marca 2013

Rozdział 16

Zapraszam do czytania mojego nowego bloga Nacpana szcześciem upita marzeniam Dopiero zaczełam i mam nadzieie ze przypadnie wam do gustu . Zachęcam !!!!!!!!
---------------------------------------------------------------------------------------------------

Następnego dnia Marta obudziła się obok Ryana . Cofalska wstała wzieła pryśnic i siedziała w salonie czytająć czasopismo . W tym samym momencie Tedder wszedł do salonu zobaczył ją i wiedział że będzie to wspaniały dzień .

~u Olki i Marco~
Ola wstała z bólem głowy zeszła do kuchni a tam niespodzianka Marco przyszykował śniadanie  Olka bardzo się ucieszyła . Oboje usiedli i zaczeli jeść śniadanie
-Jedziesz ze mną na trening - spytał
-okey pojade w domu i tak nie mam co robić - zgodziła się bez wahania
-ciesze się kotek
Zakochańce ( Pozwólcie że będe ich tak nazywać ) pojechali na stadion na ostatni trening przed Euro 2012 . Aleksandra mniała dylemat na jaki mecz pojechać czy kibicować bratu czy swojemu narzeczonemu dobrze że nie grali meczów tego samego dnia więc postanowiła jeździć na mecze wszystkich jej ukochanych .
Siedziała na ławce gdy dostała smsa od Łukasza Skorupskiego jej pierwszej miłości mniała 14 lat jak się poznali bardzo go kochała.

Ola pewnie jak czytasz te wiadomość 
to jesteś w szoku rozumiem cię
Nigdy nie przestałem o tobie myśleć 
bardzo cię kocham.Twój wyjazd do Niemczech 
mnie załamał.Prosze jak coś
dla ciebie znacze odpisz.Kocham Łukasz <3 :*

Ola była w szoku napisał jej Łukasz ten Łukasz którego tak mocno kocha raczej kochała teraz ma Marco ale stara miłość nie rdzewieje nie zapomina się o niej . Chodzili razem przez 3 lata zawsze zabierał ją na mecze chodzili po plaży jeździli razem na wakacje . Rozmyślając nie zauważyła że skończył się trening . Otarła łzy i poszła do chłopaków Marco odrazu zauważył że płakała 
-Kotek co sie stało - spytał zaniepokojony 
-nic jedziemy - spytała pogrążając się w smutku .Postanowiła odpisać Łukaszowi ale zastanawiała się co mu napisać 

Łukasz ja mam już kogoś kogo kocham 
planuje założyć z nim rodzine bo jestem w ciąży
Przepraszam cię ale nie pisz już do mnie 
Bardzo cię Prosze Ola !!!

Aleksandra wiedziała że dobrze zrobiła ale ten sms przypomniał jej stare chwile .Po chwili jednak dostała odpowiedź 

Ola pamiętasz nasze wspólnie 
spędone chwile.Jak na mecze cie zabierałem 
Te szczęśliwe chwile Kocham Cię <3

Oli łezki leciały ciurkiem Marco to wszystko widział martwił się pytał prosił o odpowiedź ale nic mu nie odpowiedziała .Nie mogła powiedzieć że napisała jej pierwsza miłość wiedziała że mogła go stracić a tego by nie chciała . Poprosiła go żeby zawiózł ją do Marty ale nie było jej więc posiedziała u Kuby pogadała z nim od serca .Gdy wróciła do domu całe południe przesiedziała na tarasie

niedziela, 17 marca 2013

Rozdział 15

Następnego dnia słoneczko świeciło . Marta z wielkim uśmiechem wstała i ubrała się w to i zeszła na dół Kuba siedział w salonie i przeglądał kanały w TV i jak zwykle nic do gustu mu nie przypadło .
-Kiedy masz rozprawe ?? - Spytała Cofalska siadając obok Jakuba 
-25 czerwiec - odpowiedział Jakub 
-25 czerwca masz rozprawe i kto nasze orzełki do wygranej poprowadzi - próbowała go pocieszyć słowami ale dopiero jak się uśmiechneła Kube coś drgneło i się uśmiechną 
-sliczny masz uśmiech - powiedział Błaszczykowski 
-Dziekuje - podziękowała poczym udała się do kuchni zjeść śniadanie

~w tym samym czasie u Olki i Marco~
Olka zauważyła że Reus od pewnego czasu bardzo dziwnie sie zachowuje . Pytała go wiele razy ale on unikał odpowiedzi . Dopiero wczoraj powiedział jej że szykuje dla niej niespodzianke
-Kotecku moge ubrać się tak- spytała Ola
-Oczywiście tylko na taras wychodzimy - powiedział Marco spoglądają na Aleksandre . Śmiał się z tego że ma tyle ciuchów i nie ma co na siebie założyć
-No Okey to zakładam to - oznajmiła Ola wychodząc z garderoby
-Boże kobiety - pomyślał Reus
Narzeczeni wyszli na taras usiedli i zjedi razem pyszne śniadanie .Póżniej Marco podszedł do niej i dał jej koperte
-Co to ?? - spytała zdziwiona
-Odtwórz - rozkazał
-Aaaa O matko !! - krzykła szczęśliwa - Bierzemy ślub w Wenecji aaaa dziękuje skarbie - dodała i rzuciła się ukochanemu na szyje
-Nie ma za co ale to jeszcze nie koniec - oznajmił Reus
-Jak to nie koniec ?? - ponownie spytała .
-W podróż poślubną jedziemy do Francji i do Hiszpani - odparł Marco
-Naprawde aaaaaa bardzo się ciesze - ponownie krzykła Olka
-ślub bierzemy 20 lipca suknie ci Marta zamówiła w twoim góście wszystko załatwione wiem jakie to nerwy a dziecku takie szkodzą więc wszyscy zrobiliśmy to sami - - powiedział poczym namietnie pocałował Aleksandre
Zakochani Poszli na długi spacer .Śmiali się w końcu usiedli na ławce i patrzeli na kaczki pływające w stawie i dzieci je karmiące
-my też tu będziemy przychodzić z naszym dzieckiem
-wiem o tym - oznajmiła
Siedzieli tak do południa Oli się przypomniało że dzisiaj do Marty przyjeżdża Ryan
-wracamy ?? - spytała ukochanego
-jasne - zgodził się i złapał Olke za ręke

~tym czasem u Marty~
Marta pożyczyła samchód od Kuby i pojechała na lotnisko czekała 2,5 godziny aż wkońcu przyleciał
-Marta to ty ?? - spytał niepewnie
-jasne że ja - odpowiedziała poczym przytuliła się do Teddera którem to się spodobało . Pojechali do hotelu w którym wnajmował pokój . Spędzili mile razem cały dzień i noc

---------------------------------------------------
Taki szczęśliwy . Wiem jak skończy sie ten blog będzie chyba bardzo tragicznie :( ale mam pomysł co do śmierci jednego z głównych bohaterów . Mam nadzieje że rozdział się podoba 

sobota, 16 marca 2013

Rozdział 14

~cztery tygodnie później~

Aleksandra i Marco postanowili zamieszkać razem i wziąść ślub po Euro 2012 czyli w lipcu . Kuba i Agata biorą rozwód bo on nie chce jej wybaczyć . Za tydzień mają rozprawe
-I jak dzieciątko - spytał Reus bardzo czule
-a dobrze - odpowiedziała
-To świetnie trzeba pokój zrobić dla mojego królewicza albo królewny - oznajmił Maarco całując mnie w czoło
-Kotek jesteś gotowy założyć rozdzine ?? - spytała niepewnie
-Jestem gotowy kiedyś trzeba ją założyć - odpowiedział
Obydwoje pojechaliśmy do domu pomocnika BvB gdy weszła do środka oniemniała u jej ukochanego w domu byli jej wszyscy znajomi oprócz Mario bo on zniszczy rodzine jej brata i Olka od tamtej pory go nienawidzi
-O Matko ile prezentów - mówiła trzymając sie za serce Błaszczykowska - kochanie mam zawał - dodała
-co ?? ale jak - krzykną Reus po czym zaczą się śmiać
-Oj jak ja lubie jak się denerwujesz ty moja lamo - powiedziała po czym pocałowała go w policzek
-ja ci dam lamo - szepną jej do ucha a ona tylko się na niego spojrzała
Wszyscy bawili się świetnie Ola alkoholu pić nie mogła co ją troszke wkurzyło . Siedziała i gadała z Izą (Wymyśloną przezemnie dziewczyną Matsa) .Impreza skończyła się o 21.30 wszystcy troszke pijani ale prowadzić mogli dużo alkoholu nie było pare osób spało u Olki i Marco m.in. Kuba , Mats z dziewczyną Izą i Mortiz . Rano Leitner wstał z wielkim bólem głowy bo on najwięcej wypił .
-Boli główka - krzykną Kuba prosto nad uchem Leitnera
-Kurwa nie krzycz - powiedział raczej szepną pomocnik w BvB
-oj mortizku mój prosze tabletke na kaca - powiedziała Ola dając mu tabetke i szklanke wody
-Marco masz złotą narzeczoną - oznajmił Leitner
-wiem o tym - przyznał Reus wychodząc z łazienki

-Witaj słońce - przywitał się Marco
-wiataj lamo - równierz się przywitała
-Wiesz przyzwyczaiłem sie do tego że mnie lama nazywasz - powiedział Reus obejmując mnie w pasie przyciagną mnie do siebie był tak blisko że czułam jego płyn do kompieli . Spojrzał mi się prosto w oczy i musną moje usta
-Awwwwwwww- krzyczeli chłopaki
-chodźcie jeść śniadanie - oznajmiła Ola

Wszyscy zjedli śniadanie i chłopaki na lekkich kacach (oprócz Leitnera) pojechali na trening dziewczyny zostały w domu i cały czas gadały śmiały się i plotkowały gdy nagle Marta dostała wiadomość od Ryana

Martuśś będe w Dortmundzie jutro o 17.30 
prosze czekaj na mnie :*

Marta bardzo się ucieszyła na wieść o tym że przyjedzie Ryan . Dziewczyny siedziały na tarasie do późnego wieczoru chłopaki już dawno byli w swoich domach . Marco i Ola bardzo zmęczeni poszli spać . 

-------------------------------------------------------
Wiem taki wynudzony ten rozdział ale strasznie źle się czuje i wg pisałam na szybkiego