Zapraszam was na drugi rozdział mojego nowego bloga o Kubie Błaszczykowskim problemy są wśród nas Jeżeli można to prosze zostwcie tam po sobie komentarz . Będe wdzieczna
Chciałam sie spytać WildChild09 czy chce prowadzic ze mną bloga o Mario Gotze . Jak możesz to prosze zostaw swoja odpowiedź w komentarzu . Będe bardzo wdzieczna . Jeżeli sie zgadzasz to jak możesz zostaw też swój email to dodam cię do współtwórców.Ale email ten co masz na gmailu.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
~trzy tygodnie póżniej~
Dzisia Ola ma pierwszą chemioterapie bardzo sie jej bała ale wiedziała że musiała obiecała sobie walke do końca .Marco i Kuba obiecali jej że będą przy niej więc mniała wsparcie .
-To co jedziemy ? - spytał Jakub
-Tak - odpowiedziała i złapała za ręke swojego ukochanego
-Nie bój się jestem przy tobie - powiedział Marco i pocałował swoją wybranke w czoło
1,5 godziny później byli już w klinice.Na początku Ola się wachała ale w ostateczności chłopaki ja przekonali i się zgodziła.Poszli do recepcji powiedzie że już są i można zaczynac zabiek .10 minut później był już lekarz
-Dzień dobry będe twoim lekarzem prowadzącym - przedstawił się pan . Kloss
-dzień dobry - Przywitała się Ola podając swoją drżącą ręke
-Boi się pani ? - spytał
-Bardzo - odpowiedziała
-nie ma czego to tylko zastrzyk - pocieszał
-taa panu łatwo mówić - oznajmiła
Wszyscy udaliśmy sie do sali gdzie mniał się odbyć zabieg chemioterapeutyczny Aleksandry . 2 godziny później zabieg się skończy słaba Ola leżała na łóżku i patrzała w sufit
-Jak sie czujesz ? - spytał troskliwie Jakub
-słabo mi - odpowiedziała Ola a Mraco bardzo mocno ja przytulił.Aleksandra się uśmiechneła a Reus ją pocałował namiętnie u usta
-Za trzy dni ślub - powiedział szczęsliwy
-wiem a kidy wychodze do domu ? - spytała
-jutro - odpowiediał Marco - i jedziemy po tort
-dobrze - przytakneła
-kocham cię - powiedział Reus
~następnego dnia~
Olka wyszła już ze szpitala i pojechała z Marco po tort ślubny do cukierni .
-Dzien dobry nazywam się Marco Reus dzisiaj mniałem tort ślubny odebrać - przedstawił się ukochany .Pani z cukierni zaczeła szperac w zeszycie
-Tak tak zaraz przyniose - oznajmiła pani i poszła na zaplecze .10 minut później przyniosła piękny tort Oli aż łezka w oku staneła
-Podoba się - spytał
-jest piękny dziękuje - odpowiedziała Olka i pocałowała namiętnie Marco. Pani cukiernik tylko się uśmiechneła
-ile płace - spytał Reus
-tyle ile się umawialiśmy - odpowiedziała
Marco zapłacił za tort i zakochani wyszli z cukierni i pojechali do Kuby domu . Siedzieli do późnego wieczoru
~dwa dni później~
To już dziś Olka i Marco biorą ślub przygotowania do slubu ida pełną parą
-denerwuje się -powiedziała drżącym głosem Olka
-rozumiem cię ale uspokuj sie - uspokajała Marta bezskutecznie
-jak mam się uspokoić jak nie wiem czy czegos nie palne głupiego jak ja to potrafie - mówiła głosnym głosem
-nic nie palniesz chodź już - powiedziała Cofalska i wyszła
Ola z Kubą pojechali do kościoła . On ja poprowadził do ołtarza bo taty ona nie ma ......
-Jeżeli jest ktos przeciwny temu związkowi niech to powie teraz lub zamilknie na wieki - powiedział ksiądz i rozejrzał sie kontem oka po kościele . Na szczęscie nikt się nie odezwał Ola z Marco lekko uśmiechneli sie do siebie . Po ceremoni wszyscy wyszli przed kościół bo Olka mniała rzucić bukietem.Stanela tyłem i rzuciła złapała Marta .Olka posłała swojej przyjaciółce uśmiech
Ciąg dalszy nastąpi....
Świetny rozdział jak zawsze :3 Czekam na kolejny!
OdpowiedzUsuńWspólny blog? A chętnie, mój mail to sylwuniaa09@gmail.com :)
Zapraszam do mnie http://sylwunia09.blogspot.com/ mile widziany komentarz :>
Pozdrawiam!
Super, fajnie by było gdyby Ola wyzdrowiała
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
lenka-borussia-story.blogspot.com
super ! nie mogę doczekać się następnego rozdziału ! zapraszam http://w-moim-swiecie-bvb.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga!
Czekam na kolejny rozdział!
Zapraszam do mnie :) Miły tez będzie komentarz! NOWY ROZDZIAŁ!
http://izakubastory.blogspot.com/2013/04/rozdzia-57.html
Cudowny ;) czekam z niecierpliwością na następny zapraszam do siebie ;d
OdpowiedzUsuńhttp://two-love-one-life.blogspot.com/