czwartek, 28 lutego 2013

Rozdział 2

Następnego dnia wstałam o 9.00 jak zeszłam na dół zobaczyłam Marco Kube i jeszcze innych kolesi siedzących grając w Fife i popijając piwo

-Cześć braciszku - przywitałam się i mocno pocałowałam brata w policzek

-Hej siostrzyczko - odpowiedział mocno mnie przytulając - to jest Mario  LItner i Hummles . Marco już znasz - dodał pokazując palcem na chłopaków

-Hej - przywitali się chórem

-SIemka  - również się przywitałam

Poszłam do kuchni zjeść śniadanie gdy ktoś do mnie zadzwonił był to Dawid mój i Kuby brat

~Rozmowa Olki i Dawida ~

-Hejasz braciszku

-Siemanko

-i jak lot ?  - spytał Błaszczykowski

-A nawet nawet odrazu przyleciałam i mniałam przygode - zaśmiała się

-A jaką ??

-Kuba musiała załatwić kilka spraw i przysłał kolege a zanim Marco przyjechał najadłam się strachu - opowiedziała Olka ze szczegółami

-Cały Kuba !! daj mi go - rozkazał braciszek

Olka grzecznie poszła do salonu w duszy płakała ze śmiechu jak widziała co chłopaki wyrabiają  mają wszyscy 20 lat i więcej a zachowują się gorzej niż małe dzieci

-Dzieci w przedszkolu zachowują się lepiej niż wy - oznajmiła dając Kubie słuchawke

~rozmowa Kuby i Dawida~

-Halo

- no Hej jak życie czemu się nie odzywasz ??

-Hej a wiesz nie mam czasu treningi mecze kadra i wiesz nie mam kiedy !! Jak moja chrześnica ?? - spytał Kubuś siadając na krześle
Chłopaki gadali tak przez prawie godzine . Olka w tym samym momencie toczyła walke o Dżoistika chciała zagrać z Matsem cały czas wygrywał Aleksandra postanowiła że pokona go .Wszyscy goście oprócz Marco uważali że Mats ze mną wygra tylko Reus był ze mną każdy z nas wybrał drużyny i mecz się zaczą walczyliśmy do ostatniej minuty pierwszej połowy Druga połowa była kiepska w wykonaniu Matsa przez swoją nieuwage stracił gola w końcówce znowu szczeliłam gola.MATS PRZEGRAŁ !!! MATS PRZEGRAŁ !! OLKA GÓRĄ !! OLKA GÓRĄ !! chłopaki darli mordki i w tym momencie do pokoju wszedł Kuba

-Co mordy drzecie ??
-Olka wygrała z Hummlesem 2:0 - odparł podniecony Mario mocno przytulając Ole i dając jej cmoka w policzek
Kuba zło wrogo popatrzał na Gotze ten odrazu skapną się oco chodzi i puścił Błaszczykowską .
Każdy z chłopaków jej gratulował a szczegónie Marco i Mats

-Moge wziąść od ciebie lekcje grania tak dobrze w fife ?? - spytał Reus robiąc słodkie oczka
-Hmmm...niech będzie ale dasz się zaprosić na kawe - przytakneła
-Nom oki ale ja płace bo inaczej nigdzie nie ide - zgodził się blondyn dając warunek Olka i Reus gadali cały czas ze sobą .O 17 pojechali do kawiarni na kawe Błaszczykowska poprosiła żeby Marco opowiedział jej coś o sobie . Pomocnik BvB opowiedział o sobie wszystko w między czasie pękaliśmy ze śmiechu bo opowiadał historie które mu się przydażyły

-Mam nadzieje że przyjdziesz na trening - powiedział Marco otwierając Olce drzwi od
samochodu
-Jasne że przyjde o której jest ?
-O 13
-Będe napewno
Całą droge rozmawiali ze sobą Marco patrzał na nią z zaciekawieniem Kuba opowiedział mu o wszystkim co się zdarzyło w Polsce i dlaczego podją taką taką decyzje NIemiec wcale się nie dziwił wiedział o wszystkim dlatego nie pytał ja o nic

~pisanie oczami Marco~
Już drugi dzień spędziłem z Olą otworzyłem się dla niej nie znałem jej  a już się dobrze rozumieliśmy mniała coś w sobie Magnez który przyciąga meżczyzn Oczy piekne i tajemnicze usta które chciałem pocałowac ale wiedziałem że jak to zrobie zraże ją do siebie . Opowiedziałem jej historie które się przydażyły w moim życiu kiedyś płakałem a z nią się śmiałem . Oczarowała mnie . Musze ją lepiej poznać bo nie wytrzymam chcem każdego dnia się na nią patrzeć .

~pisanie oczami Oli~
Z Marco spędziłam miłe dwa dni oczarował mnie już na samym starcie . Mój braciszek opowiedział mi co przeżył przez swoją byłą dziewczyne Caroline . Myślałam że będzie smutny ale pomyliłam się był wesoły i radosny bardzo się cieszyłam że mam taką osobe obok siebie człowieka który zawsze pocieszy doradzi i pomoże takiej osoby potrzebowałam w tym momencie . W Polsce przydażało mi się dużo złego opowiedziałam o tym Kubie a ten odrazu wzią mnie do siebie . Tu w Dortmundzie chcem zapomnieć o krzywdach i zacząć nowe życie

O 19.30 byłam w domu usiadłam na kanapie i popatrzałam na ten bałagan w salonie  marzyłam żeby teraz przyjechała Agata i dała Kubie opieprz . Chciała żeby wróciła musze z nią pogadać a pozatym chcem zobaczyć Oliwke którą widziałam tylko na zdjęciach i tak to pozatym nie moja bratanica odrazu ukradła mi serce jest bardzo słodką dziewczynką i wiernie kibicuje tacie w każdym meczu w klubie i reprezentacji . Posiedziałam jeszcze z 30 min i poszłam do swojego pokoju wziełam przyśnic i usiadlam i zapisałam dzisiejszy dzień w pamiętniku

~wpis do pamiętnika~
Pamiętniczku wczoraj przyleciałam do Kuby na lotnisku odrazu mniałam mega przygode .Mój kochany braciszek musiał pozałatwiać kilka spraw i poprosił swojego kolege Marco żeby mnie odebrał . Reus sie spóźnił 10 min a ja w tym czasie najadłam się strachu .Pojechaliśmy do niego obejrzeliśmy film i na ogół spędziliśmy fajnie czas o 20 przyjechał po mnie Kuba rzuciłam sie mu w ramiona prawie go udusiłam wkońcu 2 lata go nie widziałam  . Pojechaliśmy do domu Błaszczykowskiego i pokazał mi swój pokój nawet nie zauważyłam kiedy zasnełam . Dzisiaj mniałam też miły dzień rano obudziłam się o 9.00 i zobaczyłam w salonie Marco , Kube i trzech innych chłopaków brat mi ich przetstawił byli to : Mario Gotze , Mats Hummles i Moritz Litner . Koledzy mojego brata odrazu przypadli mi do gustu . Jak jadłam śniadanie zadzwonił do mnie Dawid ze mną pogadał jakieś 10 minut a z Kubą peplał prawie godzine , w tym czasie jak oni gadali ja ograłam w fife Matsa . 0 17.00 pojechałam z Marco na kawe Reus dużo mi o sobie opowiedział o 19.00 zawióz mnie do domu w samochodzie zaprosił mnie na trening a ja się zgodziłam . Te dwa dni były naprawde świetne mój pobyt w Dortmundzie zapowiada się ciekawie .

---------------------------------------------------------------------------------------
Długi dodałam może jeszcze jeden dodam dzisiaj

4 komentarze: