Gdy doleciałam szłam w strone wyjścia Kuby nigdzie nie było bardzo się zmartwiłam szukałam go wzrokiem ale przy takim tłumie ludzi nie dałam rady do znaleść po 10 minutach poszukiwania mojego brata usiadłam na krześle i nie wiedziałam co ze sobą zrobić w pewnym momencie ktoś do mnie podszedł
-Ty jesteś Aleksandra ?? - spytała nieznajomy
-Ta bo co znamy się ?? - spytałam
-Jestem Marco kolega Kuby mam cię zabrać do siebie bo on musiał jechać załatwić kilka spraw - powiedział blondyn biorąc moją walizke
Jak jechaliśmy nie zamieniłam z nim ani jednego słowa po 20 minutach byliśmy u Blondyna w mieszkaniu
-Rozgość się ja zrobie herbaty - powiedział wieszając moją kurtke na wieszaku
-Dobrze wiesz może o której Kuba będzie ? - spytałam siadając na kanapie
-Ma do mnie zadzwonić jak będzie jechał - krzykną z kuchni
Po 15 minutach przyszedł z kuchni z tacką a na niej była herbata i ciastka . Zaproponował oglądanie filmu a Olka jak to Olka się zgodziła Marco powiedział żebym wybrała jakiś film a on pójdzie do łazienki .Olka jak to ona wybrała komedie romantyczną
-Może być - spytałam pokazując mu pudełko
-Komedia ?? hmm... niech będzie - przytakną Reus
Oglądaliśmy ją nawet nie wiedzieliśmy kiedy ten czas tak szybko zleciał z Marco czułam się świetnie . o 20.00 przyjechał po mnie Kuba rzuciłam się bratu w ramiona bo ostatni raz widziałam go 2 lata temu i bardzo się za nim stęskniłam
-Olkaa...Udusisz mnie - powiedział Kuba
-Przepraszam braciszku ale bardzo dawno cię nie widziałam - przeprosiała i pocałowała brata w policzek
-Dzięki stary za opieke nad Aleksandrą - podziękował Reusowi Kuba
Jechaliśmy do domu i cały czas rozmawialiśmy śmialiśmy bardzo szybko dojechaliśmy do jego chaty
-Nic tu nie zmieniłeś - zaśmiała się Ola
-Wiesz treningi mecze zgrupowania nie mam na to czasu - wyburkną Błaszczykowski
-A gdzie Agata i Oliwka ? - spytałam zdziwiona
-Pojechały na miesiąc do rodziny Agaty a póżniej na trzy dni do spa z Ewą - odpowiedziła Kuba ciesząc się
-Aha a pokażesz mi mój pokój ?? chyba że mam spać na kanapie - zaśmiała się siostra Błaszczykowskiego
-Tak to jest twoja kanapa - wybuchną śmiechem mój brat
-Haha ale śmieszne poprostu boki zrywać - powiedziałam robiąc obrażoną mine
Poszliśmy na góre Kuba pokazał mi wielki pokój nie dowierzałam że on jest tylko dla mnie
-Tylko twój siostrzyczko jest dla ciebie - powiedział brat całując mnie w czoło
-Wiesz że jak całujesz mnie w czoło to czuje się jak małe dziecko spytałam ironicznie
-Wiem ale ty jesteś jeszcze mała . Zostawiam cię pewnie jesteś zmęczona - odpowiedział
-Braciszku czytasz mi wmyślach sio z tąd - powiedziałma rzucając go poduszką
Poszłam się wykąpać po 40 minutach usiadłam i włączyłam laptopa dodałam wpis na bloga i nawet nie zauważyłam kiedy zasnełam
----------------------------------------------------
Wiem banalny ale nie mniałam pomysłu mam nadzieje że się wam spodoba
Super. Aj ten Kuba. Tak po siostrę nie przyjechać na lotnisko ?? :> Dobrze, że Marco po nią pojechał :)
OdpowiedzUsuńŚwietny tylko że trochę za krótki
OdpowiedzUsuńświetny zapowiada się fajnie
OdpowiedzUsuńUwielbiaam :D
OdpowiedzUsuńSuper ^^
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńhttp://marcoija.blogspot.com/ ZAPRASZAM
OdpowiedzUsuń